Mikołaj na zamówienie RECENZJA

Szpileczki i babeczki


Jenika Snow, Jordan Marie
Tłumaczenie: Gabriela Iwasyk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Nick- to pełnokrwisty mężczyzna,  bardzo pewny siebie i swojego męskiego ego, będący właścicielem dobrze prosperującej firmy spełniającej kobiece fantazje.
Holly-  dziewczyna która nie przepada za Świętami Bożego Narodzenia, próbuje dojść do siebie po starciu z kobietą ogarniętą świątecznym szałem zakupowym.
Holly poznaje Nicka przez przypadek w Central Parku.
Nick zastępuję kolegę, który miał za zadanie  spełnić marzenia nowej klientki o randce z Mikołajem.
Myśląc, że to właśnie Holly jest tą klientką, mężczyzna ubrany w strój Mikołaja rozpoczyna flirt, który szybko kończy się w luksusowym apartamencie.
,,Mikołaj na zamówienie” to  klimatyczna, gorąca i dość wulgarna powieść na jeden wieczór.
Większość histori stanowi opis seksu dwóch, obcych sobie ludzi.
„Mikołaj na zamówienie” to po prostu czysty erotyk bez większego nacisku na fabułę. 
Ponad połowa książki to kiepskie opisy sytuacji erotycznych, bez żadnego przesłania.
Bardzo słaba książka jak dla mnie, bez żadnego rozwoju sytuacji i przedstawnienia postaci.
Jest to po prostu kiepski opis scen erotycznych, dwojga obcych sobie ludzi.
Główni bohaterowie po prostu są, ale nie ma w nich nic co mogło by być interesującego, historia  nie jest ani wzruszająca, ani śmieszna, jedyne co jest, to szczęśliwie zakończenie. 

Książka dla kobiet  lubiących krótkie, wulgarne erotyki.

Zobacz także

Napisz coś od Siebie

* Komentując zgadzasz się na udostępnienie danych osobowych zgodnie z polityką prywatności strony.
* Możliwość wstawiania linków w treści komentarza została wyłączona - komentarze zawierające linki będą automatycznie kasowane.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki. Akceptuj Polityka prywatności

Polityka prywatności i plików cookies