Chłopska pizza na cieście pszenno-żytnim

Szpileczki i babeczki
#OlejKonwenanse  #OlejWielkopolski
Chłopska pizza na cieście pszenno-żytnim
200 g mąki pszennej,
100 g mąki żytniej,
300 ml wody ciepłej,
20 g drożdży,
szczypta soli,
szczypta cukru,
4 pomidory,
250 g wiejskiej kiełbasy cienkiej,
1 duża cebula,
2 łyżki koncentratu pomidorowego,
3 łyżki majonezu,
200 g sera żółtego.

Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie wraz z cukrem.
Odstawiamy na 10 minut. 
Mąki połączyć z zaczynem i zagnieść ciasto. Na koniec dodajemy olej i ponownie zagniatamy.
Odstawiamy na 30 minut.
Pomidory kroimy w plasterki. Cebulę kroimy w piórka. Kiebłasę w cieniutkie plasterki.
Ser trzemy na tarce o dużych oczkach.
Blaszkę piekarnikową smarujemy olejem.
Ciasto wałkujemy na wielkość blaszki i wykładamy na blaszkę. Smarujemy koncentratem wymieszanym z majonezem.
Następnie układamy pomidory, cebulę i kiełbasę. Posypujemy serem.



Pieczemy 35-40 minut w 190 stopniach.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.




Smacznego 😉


www.olejkonwenanse.pl





#OLEJKONWENANSE z Olejem Wielkopolskim

Zobacz także

Napisz coś od Siebie

* Komentując zgadzasz się na udostępnienie danych osobowych zgodnie z polityką prywatności strony.
* Możliwość wstawiania linków w treści komentarza została wyłączona - komentarze zawierające linki będą automatycznie kasowane.

9 komentarzy

Nevermore 22 listopada 2017 - 14:01

Dlaczego ja o tym nic nie wiem 😉
To wygląda super, biorę przepis i robimy przy weekendzie 😀

Odpowiedz
Szpileczkiibabeczki.blogspot.com 22 listopada 2017 - 14:20

Polecam 😉

Odpowiedz
Nevermore 22 listopada 2017 - 14:57

Pamiętam tak z 15-17 lat temu, znajomi prowadzili u nas Podkarpaciu taki bar, w którym były serwowane właśnie takie lokalne pizze. Trochę przepisów z Bieszczad, trochę z Pogórza i było to świetne. Taka chłopska też była i prawie niczym się nie różniła.
Przy weekendzie zajadaliśmy się nią, a bar był czynny do rana xD
Parę lat temu wyjechali do Stanów na zaproszenie brata i tam już zostali, a nam pozostał smak tych pizz robionych z regionalnych produktów 🙂

Odpowiedz
Szpileczkiibabeczki.blogspot.com 22 listopada 2017 - 18:46

Bo najlepsze jest swojskie, zrobione z sercem, a nie aby oklepane i kasa wpadła.
Dobrą kuchnię zawsze się docenia i tego smaku z serducha nikt nie zastąpi.

Odpowiedz
Nevermore 22 listopada 2017 - 19:54

Oczywiście, to serducho zawsze się ceni 🙂
Aha, były na niej jeszcze cienkie plasterki wcześniej podsmażonych ziemniaków.
Spróbuj, może przypadnie do gustu, no i oczywiście przyprawy według własnego uznania 🙂

Odpowiedz
Szpileczkiibabeczki.blogspot.com 22 listopada 2017 - 20:38 Odpowiedz
Nevermore 22 listopada 2017 - 20:47

No nie dokopałem się jeszcze do niej 😉
Jest prawie taka sama, tylko jak wspomniałem wcześniej, oni podsmażali te ziemniaczki, a potem w piecu, to już tylko 5-7 minut na cieście i NIEBO w gębie 😉

Odpowiedz
Szpileczkiibabeczki.blogspot.com 24 listopada 2017 - 14:47

😉

Odpowiedz
Nevermore 22 listopada 2017 - 19:53

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Odpowiedz

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki. Akceptuj Polityka prywatności

Polityka prywatności i plików cookies