#OlejKonwenanse #OlejWielkopolski
Chłopska pizza na cieście pszenno-żytnim
200 g mąki pszennej,
100 g mąki żytniej,
300 ml wody ciepłej,
20 g drożdży,
szczypta soli,
szczypta cukru,
4 pomidory,
250 g wiejskiej kiełbasy cienkiej,
1 duża cebula,
2 łyżki koncentratu pomidorowego,
3 łyżki majonezu,
200 g sera żółtego.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie wraz z cukrem.
Odstawiamy na 10 minut.
Mąki połączyć z zaczynem i zagnieść ciasto. Na koniec dodajemy olej i ponownie zagniatamy.
Odstawiamy na 30 minut.
Pomidory kroimy w plasterki. Cebulę kroimy w piórka. Kiebłasę w cieniutkie plasterki.
Ser trzemy na tarce o dużych oczkach.
Blaszkę piekarnikową smarujemy olejem.
Ciasto wałkujemy na wielkość blaszki i wykładamy na blaszkę. Smarujemy koncentratem wymieszanym z majonezem.
Następnie układamy pomidory, cebulę i kiełbasę. Posypujemy serem.
Pieczemy 35-40 minut w 190 stopniach.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
9 komentarzy
Dlaczego ja o tym nic nie wiem 😉
To wygląda super, biorę przepis i robimy przy weekendzie 😀
Polecam 😉
Pamiętam tak z 15-17 lat temu, znajomi prowadzili u nas Podkarpaciu taki bar, w którym były serwowane właśnie takie lokalne pizze. Trochę przepisów z Bieszczad, trochę z Pogórza i było to świetne. Taka chłopska też była i prawie niczym się nie różniła.
Przy weekendzie zajadaliśmy się nią, a bar był czynny do rana xD
Parę lat temu wyjechali do Stanów na zaproszenie brata i tam już zostali, a nam pozostał smak tych pizz robionych z regionalnych produktów 🙂
Bo najlepsze jest swojskie, zrobione z sercem, a nie aby oklepane i kasa wpadła.
Dobrą kuchnię zawsze się docenia i tego smaku z serducha nikt nie zastąpi.
Oczywiście, to serducho zawsze się ceni 🙂
Aha, były na niej jeszcze cienkie plasterki wcześniej podsmażonych ziemniaków.
Spróbuj, może przypadnie do gustu, no i oczywiście przyprawy według własnego uznania 🙂
Robiłam rówież z ziemniakami 😉
http://szpileczkiibabeczki.blogspot.com/2016/12/pizza-z-ziemniakami.html
No nie dokopałem się jeszcze do niej 😉
Jest prawie taka sama, tylko jak wspomniałem wcześniej, oni podsmażali te ziemniaczki, a potem w piecu, to już tylko 5-7 minut na cieście i NIEBO w gębie 😉
😉
Ten komentarz został usunięty przez autora.